Jedziemy Dalej

Puchatkowi niezmiernie przykro, że Limeryki straciły na regularności. Takie jest życie. Ale będzie sie starał (Puchatek), żeby były. Howgh.

No to jedziemy.Dziś jesteśmy w górach.

Stary góral, mieszkający w Wiśle
Wyjątkowo lubił wszelkie kiśle.
(Czy mówi się „kisiele”?
To doprawdy niewiele
Mnie obchodzi, kiedy o tym myślę…)

Limeryk z Usprawiedliwieniem

Puchatek uprasza o wybaczenie mu faktu, że limeryki nieregularnie się ukazują ostatnio. Stan ten spowodowany jest zarżnięciem, które to zarżnięcie spowodowane jest kończeniem w trybie pilnym dużej pracy i szykowaniem się do następnej, jeszcze pilniejszej rzecz prosta…

Dziś zatem kujawsko-pomorskie.

Pewien starszy urzędnik w Wąbrzeżnie
Patrząc w lustro zdziwił się bezbrzeżnie.
Bo z przodu miał przedziałek,
Na karku włosów wałek,
I pożyczkę sczesaną pobieżnie.

Pamięci ks. Jana

Wróciłęm wczoraj po południu do domu po całym dniu biegania, chciałem siąść i wpisać Wczorajszy Limeryk, ale pierwsza wiadomość, jaka wpadła mi w oko po wejściu do sieci, mówiła o śmierci ks. Jana Twardowskiego.

Kiedy odchodzi Poeta, wypada zachować chwilę milczenia.
Dlatego wczoraj limaryka nie było, dziś też nie będzie.

Minuta Uśmiechniętej Ciszy.